Owce w krajobrazie Tatr
Zbyrkanie dzwonków i
cichy bek owiec rozwłóczonych we mgle, nie są dysonansem w ciszy górskiego
świata. Tak samo jak nie mąci jej szmer potoku czy poszum wiatru w gąszczu
kosodrzewu. Owce stanowią element krajobrazu typowo górski, miły i malowniczy.
Nie razi nas, najszczerszych miłośników Tatr, ten swojski widok kolib na hali,
postaci juhasów i kierdelu owiec na uboczach. Trudno nam nawet wyobrazić sobie,
jak martwo, pusto i smutno wyglądałaby latem Gąsienicowa Hala bez jednego
choćby szałasu.
Toteż o zupełnym zaniechaniu
wypasów i zabronieniu redyków w polskie Wysokie Tatry nie może być mowy. Należy je tylko ograniczyć
wyłącznie do niektórych hal, a równocześnie przestrzegać surowych rygorów
odnośnie owczego pogłowia i metod prowadzenia halnego gospodarstwa.
Redyk owczy jest bowiem
wiernym pokazem prastarego zwyczaju, a tym samym bezcennym zabytkiem
kulturowym, zasługującym na troskliwą ochronę na równi z rezerwatami pierwotnej
przyrody.
Saysse-Tobiczyk K.,
1956. Na szczytach Tatr
Sport i Turystyka, Warszawa
Fot.
Z. Kamykowski, l. 50. XX w.
|
Komentarze
Prześlij komentarz