Redyk
"Idzie
wiosenny redyk! (...)
Z
bukowińskich dziedzin stromą, kamienistą drogą pełznie ku górom długi wąż redyku. Zbyrcą, turlikają bełkotliwym jazgotem blaszane dzwonki na
obrożach, beczą radośnie owce, ujadają głębokim basem pasterskie psy.
Kroczy
na przedzie wołoszyński baca. Godnie,
strojnie, z paradom. Ba jakoz – jak redyk, to redyk! Gra mu
zbójnickie marsze góralska muzyka. Ozwodzom
się szeroko przyśpiewki juhasów... (...)
W
rannym majowym słonku wdzięczą się świeżą runią rozłogi dolin i uboczy
górskich. Szumią wesoło potoki. W rześkim powiewie wiosennego wiatru drżą ledwie
rozwite, drobne listeczki brzóz. Prastarym, odwiecznym zwyczajem ciągną na hale
i polany leśne mnogie stada owiec. (...)
Przewalają
się jeszcze śnieżne kurniawy po wysokich
halach, siąpi deszcz i duje wiatr
halny, gdy z góralskich dziedzin znad Białki i górnych dopływów Dunajca ruszają
w maju wiosenne redyki.
Popasają
po drodze na niżnich polanach i wędrują powoli coraz wyżej w góry, czekając, aż
się trawy zazielenią po halach."
"Ciężkie,
jesienne mgły zawisły nad wierchami.
Zasuły skalny świat kłębami
dymiących oparów. Szara ćma topi
lasy, góry i doliny, pola kosówek i rude borówczyska. Jak tajemnicze zjawy
majaczą w strzępach mgieł sylwety smreków.
Dmie wiatr, bije wściekle w dachy pustych szałasów bluzgami deszczu i mokrego
śniegu.
W
jesienną szarugę, stromą percią górską spływa ku dolinie białą strugą owiec
powrotny redyk. Niesie się z oddali
rozszumiały echem, wielodźwiękowy gwar – gardłowe, dzikie przyśpiewki juhasów, piskanie skrzypek, turlikanie
dzwonków, bek owiec, ujadanie białych owczarskich psów.
Idzie
jesień. Wracają z powrotem w dziedziny
stada pasterskich wspólnot. Z polany na polanę schodzą coraz niżej w
poszukiwaniu resztek zielonych traw. Koczują jeszcze przez krótkie dni
wrześniowe na reglowych zboczach, a z nadejściem słoty i jesiennych chłodów
powracają w doliny.
Tak
to od dawnych, zamierzchłych już czasów odbywa się co roku tatrzański redyk."
Kazimierz Saysse-Tobiczyk, Pod wierchami Tatr
Nasza
Księgarnia, Warszawa 1956
Komentarze
Prześlij komentarz